7 października 2018

DIY globusy Montessori

Globusy były jednym z moich ulubionych DIY związanych z pedagogiką Montessori. Przygotowanie ich to była czysta  przyjemność (no może nie do końca czysta - ręce całe w farbie/kleju i wszędzie dookoła rozsypana kasza manna ). Jestem bardzo zadowolona z efektu końcowego).


Pierwszy powstał globus kontynentów (wg. Montessori globus ten prezentowany jest dzieciom jako drugi ;)), wody pomalowane są oczywiście na niebiesko, a każdy z kontynentów na odpowiedni kolor przyjęty w tej pedagogice, tj.
Europa - czerwony,
Azja - żółty,
Afryka - zielony,
Australia - brązowy,
Ameryka Południowa - różowy,
Ameryka Północna - pomarańczowy,
Antarktyda - biały.


Drugi, który zajął mi nieco więcej czasu, to globus lądów i wód. Wody tak samo jak w globusie kontynentów pomalowane są na niebiesko, natomiast wszystkie lądy powinny być szorstkie, tak aby dziecko mogło wyraźnie odczuć różnicę również w fakturze - poprzez dotyk, nie tylko wzrokowo. Efekt ten uzyskałam poprzez smarowanie kontynentów klejem, następnie dociskałam globus do kaszy manny wysypanej na talerzu. Każdy kontynent pokryłam dwoma warstwami kaszy. Dodatkowo dla utrwalenia kaszy, żeby się nie osypywała i żeby uzyskać lepszy efekt wizualny pomalowałam wyschniętą kaszę warstwą złotej farby.


Ogólnie polecam wykonanie globusów samemu, DIY jest dosyć szybkie, niezbyt kosztowne a ile daje satysfakcji :)

5 października 2018

Szydełkowy dywan

Co prawda dywanik ma już ponad rok, ale dalej dzielnie nam służy (pomimo licznych wypadków - zaliczył już nie raz zasypanie piaskiem kinetycznym, wgniecioną ciastolinę i inne rzeczy, o których nie wypada pisać na blogu 😜).

Robiłam go ze sznurka 5mm szydełkiem 9mm.

Zaczynałam od magic ring, następnie 10 słupków zamkniętych w okrąg (zamiast pierwszego słupka- 3 oczka łańcuszka, tutaj i w kolejnych rzędach).

W każdym kolejnym rzędzie dodawałam po 10 słupków tj.

rząd 2: po 2 słupki w każde o. poprzedniego rzędu (razem 20 sł.);
rząd 3: 1 sł. w oczko poprzedniego rzędu, 2 słupki w kolejne oczko itd (razem 30 sł.);
rząd 4: po 1 sł.. w 2  pierwsze oczka poprzedniego rzędu, 2 sł. w kolejne oczko itd. (razem 40 sł.)

itd.

Wiem, że nie każdemu podobają się widoczne przejścia do kolejnego rzędu i to, że tą metodą wychodzi lekki sześciokąt a nie koło, ale mnie to nie przeszkadza. Można tego uniknąć robiąc te dodatkowe słupki w różnych miejscach w każdym okrążeniu.


Dodatkowo dorobiłam prosty ozdobny brzeg...


I "pokrowiec" na siedzisko taboretu do kompletu.



9 września 2018

Króliczek szmatka - przytulanka

Za mną już połowa ciąży, powoli przygotowuję różne drobiazgi dla naszej drugiej księżniczki. Jedną z nich jest właśnie szmatka do przytulania. Mam nadzieję, że mała będzie chociaż trochę zainteresowana, a nie tak jak Emi, która zaczęła spać z przytulankami dopiero w okolicach drugich urodzin (wcześniej jej przytulanką byłam tylko ja 😜).

Częściowo korzystałam z tego opisu Elif Tekten. Głowę robiłam zgodnie ze schematem, uszka nieco wydłużyłam, łapki zrobiłam nieco większe. "Szmatka" to jak widać najzwyklejszy, mój ulubiony kwadrat babuni 😉



31 sierpnia 2018

Renard Le Roux - Nimue #1

Liska zaczęłam kilka miesięcy temu, niestety zrobiłam tylko głowę. Wczoraj powróciłam do tego hafciku i chciałabym go jak najszybciej skończyć.

Wyszywam Ariadną, którą jakoś bardziej lubię niż DMC, jednak zamiana kolorów do większych obrazków to koszmar.  Zastanawia mnie też po co we wzorach Nimue stosują łączenie dwóch różnych kolorów, skoro DMC ma tak dużą paletę :/


20 lipca 2018

Szydełkowa kostka dla dziecka

Mam w domu mnóstwo resztek włóczek walających się w każdym kącie, postanowiłam więc je po trochu jakoś wykorzystywać na różne drobiazgi. Jako, że w drodze dzidziuś, to postanowiłam zrobić kilka zabawek. Mam już przygotowane materiały na mobile Montessori, ale o tym innym razem.

Dzisiaj pierwsza z miękkich zabawek do nauki chwytania - kostka robiona na szydełku.

Zrobiona z sześciu babcinych kwadratów na szydełku 3mm. Wykorzystane włóczki to Scheepjes Catona (bawełna), Scheepjes Spirit (bawełna + akryl), które zostały mi po zrobieniu szala Spirits of Life, biała bawełna to jakaś no-name (chyba) z Kauflandu.  W środku jest uszyta z bawełnianej tkaniny kostka z wypełnieniem do poduszek.




 I na koniec mój bardzo nieprofesjonalny schemat na kwadrat ;)



18 lipca 2018

DIY szorstkie cyfry Montessori

W dzisiejszym wpisie pokażę jak wykonać szorstkie cyfry wykorzystywane w pedagogice Montessori. 

Szorstkie cyfry, inaczej cyfry dotykowe to dziesięć tabliczek, na których znajdują się wykonane z papieru ściernego cyfry od 0 do 9. Pomoc ta jest przeznaczona dla dzieci od około 2,5 do 4 lat. 

Ich wprowadzenie ma na celu: zapoznanie dzieci z graficznym symbolem cyfry, dopasowywanie nazwy do określonego symbolu, poznanie kształtu i wprowadzenie do pisania (dzięki wodzeniu dwoma palcami prawej ręki po cyfrze). Na późniejszym etapie pracy z materiałem można odwzorowywać kształty z tabliczek na tacy z piaskiem czy kaszą lub po prostu pisząc na kartce papieru.

Nasze DIY zaczynamy od przygotowania dziesięciu tabliczek (u mnie wymiary 9x13cm). Wykorzystałam sklejkę 3mm, ale nada się też karton introligatorski. Malowałam dwukrotnie z każdej strony zwykłą farbą plakatową z butelki, następnie, również dwukrotnie lakierowałam.


Przygotowałam sobie szablon cyfr, dostępny tutaj. Następnie wycięłam cyfry...



... i odrysowałam w odbiciu lustrzanym na papierze ściernym.


Potem wystarczy wyciąć cyfry i nakleić na tabliczki np. za pomocą wikolu.


Mam nadzieję, że moja Emi niedługo zainteresuje się poznawanie cyfr, póki co udaje, że liczy (i miesza nazwy polskie z angielskimi 😉)

Kompot z rabarbaru

Wspomnienie sprzed kilku dni, kiedy jeszcze cały czas nie padało :/
Uwielbiam rabarbar, szczególnie w ciastach. Tutaj w wersji płynnej i nieco słodszej niż zwykle :)

Składniki:
- 750-800g rabarbaru
- 3 litry wody
- niepełna szklanka cukru (wystarczy pół, ale wolałam tym razem nieco słodszy kompot)
- 0,5 łyżeczki mielonego cynamonu (lub kawałek kory)
- 1-2 łyżeczki cukru waniliowego (najlepiej własnej roboty)
- 2 goździki (opcjonalnie)

Rabarbar myjemy, odcinamy końcówki, i kroimy bez obierania na małe kawałki. Łączymy w garnku z resztą składników, gotujemy kilka minut, przecedzamy i gotowe.

Najlepiej podawać schłodzony z dodatkiem kostek lodu, listków mięty i plasterków limonki :)